Month: Marzec 2015

IKZE – ING jak działa :) Czy warto oszczędzać ? Jaka emerytura ?

Dziś krótko,

chcąc uniknąć podatku i myśląc o emeryturze zainteresowałem się indywidualnymi kontami zabezpieczenia emerytalnego.  Nie jest to wprawdzie model z UK gdzie mało, że nie płacę podatku to jeszcze państwo mi dokłada, ale zawsze coś.

Co mnie jednak skłoniło do napisania tego krótkiego wpisu to kolejny przykład bankowej zagrywki drobnym drukiem. Otóż ING zachęca klientów wysokością kapitału po 28 latach – ponad 300k – to już coś ! Ale, ale –  jak to policzyli cytuję:

„Wyliczenia dokonano w oparciu o obecnie obowiązujące stawki oprocentowania dla Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego przy założeniu, że pierwsza wpłata w wysokości maksymalnej kwoty ustalonej na 2015 r. rok następuje w dniu otwarcia IKZE, a każda kolejna wpłata maksymalnej kwoty dokonywana jest w rocznicę otwarcia IKZE i jest większa od kwoty w roku poprzednim o 4,8% (przewidywany wzrost limitu wpłat na IKZE w kolejnych latach). Końcowa wartość oszczędności (kapitał + odsetki) pomniejszona jest o 10% podatek zryczałtowany. Wyliczenia ulgi podatkowej dokonano przy założeniu 32% stawki podatkowej.
Niniejsza symulacja ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest ofertą ani propozycją nabycia produktu w rozumieniu przepisów prawa.”

Sobaka pogrzebana leży w magicznych 4,8% dokładanych co roq. Okazuje się, że o ile w 1 roku wpłacamy marne  4750 to po 28 latach powinniśmy wpłacać co już 16 800 !!! hahaha fajnie nie ?

Realnie bez owych 4,8 % będziemy mieli zamiast 300k przy założeniu oprocentowania 1,5% 164 000zł – 10% czyli ok 148 000 zł. Nie najgorzej ? Pewnie ale nie zapominajmy o inflacji. Co roku przecież za nasze pieniądze możemy kupić mniej…

Zakładając że inflacja będzie wynosiła 3% [średnia z ostatnich 5 lat] nasz 148000 stopnieje do 64 000.

Gratuluje ING marketingu….